ALBANIA W DRODZE DO UNII - zob. artykuł dra Henryka Borko

Drukuj

Warszawa, 29 sierpnia 2013 r.





dr Henryk Borko - rektor Warszawskiej Wyższej Szkoły Ekonomicznej w Konsorcjum FUTURUS


Czy i jak szybko Republika Albanii może stać się kolejnym krajem unijnym? Czerwcowe wybory spowodowały zmianę na scenie politycznej. Władzę przejęli socjaliści, z nowym premierem Edim Ramą.

Wybory do albańskiego Zgromadzenia XIV kadencji, liczącego 140 miejsc, odbyły się 23 czerwca br. Przyniosły one zmianę na albańskiej scenie politycznej. Dotychczas rządząca Partia Demokratyczna została pokonana przez socjalistów. Początkowo swoje zwycięstwo ogłosiły lewicowa koalicja na czele z Edim Ramą z Socjalistycznej Partii Albanii oraz Demokratyczna Partia Albanii z premierem dwóch poprzednich kadencji – Salim Berishą. Jednak później Berisha uznał swoją porażkę.

 

Wreszcie spełniono standardy?

Wybory wygrał lewicowy blok Sojusz na Rzecz Europejskiej Albanii (ASHE), zdobywając 57,7 proc. głosów (84 z 140 mandatów). Najwięcej głosów z bloku otrzymała Socjalistyczna Partia Albanii (41,5 proc. – 66 miejsc), Socjalistyczny Ruch na rzecz Integracji (10,5 proc. – 16 miejsc). Sojusz na rzecz Zatrudnienia, Dobrobytu i Integracji (APMI) uzyskał 39,4 proc. (56 miejsc na 140), Partia Demokratyczna z 30,6 proc. poparciem (49 miejsc). Frekwencja wyborcza wyniosła 53,5 proc. Od tego, czy wybory były uczciwe, zależy ewentualna przyszłość Albanii w Unii Europejskiej. Jak dotąd, od 1991 r., czyli od upadku w tym kraju komunizmu, żadne wybory nie zostały uznane przez Zachód za spełniające standardy europejskie.

Wyboista droga do Unii

W dniu 28 kwietnia 2009 r. Albania złożyła wniosek o członkostwo w UE. Podczas szczytu ministerialnego przedstawicieli UE i Bałkanów Zachodnich (2 czerwca 2010 r. w Sarajewie). Unia powtórzyła swoje jednoznaczne zobowiązanie do realizacji europejskiej drogi Bałkanów Zachodnich – wniosek o członkostwo został odrzucony. Bruksela uzależniła pozytywną odpowiedź od wprowadzenia reform dotyczących m.in. walki z korupcją i przestępczością zorganizowaną oraz niezależności sądownictwa. Z inicjatywą referendum wyszedł konserwatywny premier Sali Berisha, gdy socjalistyczna opozycja odmówiła poparcia trzech ustaw. Tym samym opozycja uniemożliwiła uzyskanie niezbędnego poparcia 3/4 parlamentu do przyjęcia tych aktów prawnych. Zmiana rządzących może spowodować, że trzy ustawy, które zostaną poddane pod referendum (prawdopodobnie z końcem 2013 r.), dotyczące reform sądu najwyższego, administracji cywilnej i regulacji dotyczącej parlamentu mogą być niezbędne dla integracji europejskiej Albanii. Dotychczas socjaliści będący w opozycji byli oskarżani o szkodzenie przyszłości Albanii. Obecnie, po przejęciu władzy, mają możliwość podejmowania decyzji. Obie główne partie są jednomyślne w kwestii dążenia kraju do członkostwa w UE. Jednak sytuacja polityczna hamuje postęp Albanii na tej drodze. To Edi Rama obiecywał raj, gdy tylko dojdzie do władzy, a rząd premiera Berisha raj – gdy pozostaną u władzy. Tak czy inaczej – raj pewny. Co na to gospodarka?

Zobacz całość:
www.gf24.pl/13165/albania-w-drodze-do-unii
 

Our website is protected by DMC Firewall!