SZPONY CZARNEGO ORŁA
Tadeusz Czekalski o europejskiej albanofobii
Karykatura antyalbańska z prasy serbskiej
Tadeusz Czekalski, Szpony Czarnego Orła. Europejska albanofobia – przesłanki i ewolucja zjawiska.
Zjawisko masowej migracji ludności albańskiej, szczególnie widoczne w początkach lat 90. dotknęło w największym stopniu Włochy i Grecję – najłatwiej dostępne czy to poprzez nielegalne przekraczanie południowej granicy kraju, czy też poprzez ucieczkę na Zachód drogą morską. Emigrujący do Włoch byli z reguły lepiej wykształceni, pochodzili z miast, a ich wyobrażenie o Europie Zachodniej zostało w znaczniej mierze ukształtowane poprzez dostępne w miastach programy włoskiej RAI. Uciekinierzy, przekraczający nielegalnie granicę z Grecją pochodzili w większości ze środowisk wiejskich, a ich wiedza na temat otaczającego świata była znikoma. Ucieczka do Włoch stanowiła o wiele większe ryzyko, ale jednocześnie ludność greckich wsi w strefie nadgranicznej traktowała przybyszów z niechęcią czy nawet wrogością. Dla ludności włoskiej kontakt z albańskimi imigrantami był początkowo doświadczeniem nowym, nie obciążonym negatywnymi konotacjami z okresu rządów Envera Hodży. Jednak stosunkowo szybko zaczęto postrzegać Albańczyków jako element zagrożenia, typowy dla traktowania w Europie Zachodniej imigrantów z byłych krajów komunistycznych. W portrecie Albańczyków dominowały trzy pojęcia definiujące, charakterystyczne dla wizerunku ich kraju - zacofanie, egzotyka i izolacja. Desperację poszukujących pracy imigrantów coraz częściej identyfikowano z amoralnością i brakiem skrupułów.
Organizacje, które w latach 90. XX w. działały na rzecz monitorowania mediów pod kątem przekazywania przez nich treści ksenofobicznych i konfliktogennych, zwracały szczególną uwagę na przekaz greckich mediów, który w swojej warstwie antyimigracyjnej kierował się najczęściej przeciwko najliczniejszemu składnikowi migracji lat 90. czyli Albańczykom. Nastroje antyalbańskie w Grecji nie były niczym nowym, a stałym elementem napięcia pozostawał status Kościoła prawosławnego w Albanii czy też mniejszości greckiej w tym kraju. Jednak tym razem celem ataku mediów greckich nie były władze Albanii czy albańscy nacjonaliści, ale Albańczycy jako najliczniejszy składnik postkomunistycznych migracji. W pracach, analizujących przekaz greckich mediów podkreślano, że to właśnie Albańczycy stali się najważniejszym obiektem procesu negatywnej stereotypizacji, nasilającym się szczególnie w obliczu kampanii przed wyborami do parlamentu. Odwołanie się do zagrożenia albańskiego pozwalało wyjaśnić wzrost skali przestępczości w Grecji, ale także uświadomić Grekom konsekwencje płynące z niekontrolowanej migracji, zmieniającej strukturę demograficzną kraju. Na podobne zjawisko wskazują analizy przekazu włoskich mediów z początku lat 90., w których przypadek Albańczyków wyjątkowo często podlegał procesowi stereotypizacji i stygmatyzacji. Badania Jessici ter Waal, analizującej przekaz zaliczanego do postępowych dziennika „La Reppublica” wyraźnie wskazują na kreowanie wizerunku przybyszy ze Wschodu jako środowiska kryminogennego, zdegenerowanego moralnie, którego głównym źródłem utrzymania jest handel żywym towarem. Tworzeniu takiego wizerunku sprzyjało nagłaśnianie przypadków przestępstw popełnianych przez imigrantów albańskich i nasuwające się nieuchronnie wnioski, że stanowią „oni” realne zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego.
Karykatura antyalbańska z prasy macedońskiej
zobacz całość w: Portolana, vol. 4.