tygodnik FORUM nr 42 (18.10.2010-24.10.2010)
.jpg)
Krew za krew
Zgodnie z najlepszą tradycją bałkańskich kłótni wszystko zaczęło się od połączenia mocnego alkoholu, ognistych charakterów i bardzo długiej pamięci. Pewnej gorącej nocy latem 2000 roku Pëllumb Morevataj, człowiek o wielkim pragnieniu i jeszcze większym ego, popijał w swojej wiosce na północy Albanii, gdy znajomy rzucił przypadkową uwagę o tym, jak to rodzina Morevatajów dała za wygraną w zatargu toczonym jakieś pół wieku wcześniej. Wywiązała się sprzeczka i w upalny wieczór, który dla wszystkich powinien się był skończyć co najwyżej wielkim kacem, Pëllumb zastrzelił kompana od kieliszka. Od tego czasu krew płynie szerokim strumieniem.
Życie w cieniu Kanunu
Dziesięć lat później, na ścianie nad wejściem do obskurnego salonu, bratowa Pëllumba, Shkurte, ma galerię zdjęć zabitych krewnych, samych męczenników w imię rodzinnego honoru, któremu ubliżono tamtej nocy. Na jednej z fotografii są dwaj bracia Pëllumba, zabici w odwecie przez krewnych jego ofiary w roku 2002. Na kolejnej sam Pëllumb, którego zastrzelono cztery lata później, dopiero po tym, jak pomścił śmierć braci dwoma kolejnymi morderstwami. Trzecie zdjęcie przedstawia jego zrozpaczoną żonę, która rok później popełniła samobójstwo.
www.tygodnikforum.pl/forum/index.jsp
© Telegraph Media Group Ltd