Butrynt, 25 marca 2015 r.
Budzimy się w dobrej formie. Jemy, zwijamy namiot i przed wyjazdem udajemy się znowu na plażę. Ale tym razem nie idziemy w lewo do hotelu, lecz 200 metrów w prawo wzdłuż kozich bobków i kamieni. A tam sympatyczne warunki do kąpieli i oczywiście żywej duszy.
Zobacz całość:
panhoryzontu.wordpress.com/2015/03/25/19a-butrint-ruiny/
Turystyka
- Relacje z podróży
- Odsłony: 2058